Załóżmy, że już masz upragnioną licencję PPL. Wiele osób dookoła i w internecie mówi, że latanie w Stanach Zjednoczonych jest tanie, więc zaczynasz się zastanawiać, nad wyprawą za ocean i zbudowaniem tam nalotu. Czy to jest dobry pomysł? Jak najbardziej! Do realizacji tego planu niezbędna Ci będzie konwersja licencji EASA na FAA.
Ile kosztuje konwersja licencji?
Jeśli planujesz zbudować swój nalot w USA to poświęć jeden wieczór na przeanalizowanie tematu. Paliwo w Stanach Zjednoczonych jest dużo tańsze, to prawda, ale i tak najlepszym wyjściem jest odrobienie pracy domowej z matematyki. Dobrym pomysłem będzie oszacowanie przybliżonego kosztu takiego pomysłu. Poniżej znajdziesz kilka punktów, które ułatwią Tobie planowanie wyjazdu do USA w celu budowania nalotu.
Żeby poznać przybliżony koszt, najlepiej będzie jeśli oszacujesz ile będą Cię kosztować poniższe punkty:
12 kroków do latania w USA
- Zrobienie zdjęcia wizowego u fotografa
- Wyrobienie wizy do USA
- Ewentualny koszt dojazdu do Ambasady USA na spotkanie
- Bilet lotniczy do Stanów Zjednoczonych
- Cena noclegu w USA
- Sposób i koszt dojazdu na lotnisko z którego będziesz pożyczać samolot
- Koszt wynajmu samolotu
- Koszt tankowania samolotu
- Wydatki na produkty spożywcze i codziennego użytku
- Koszt dojazdu do lokalnego oddziału FSDO
- Opłata dla instruktora potwierdzającego lotnicze umiejętności
- Opłata za mapy lotnicze i/lub ewentualne mapy do nawigacji
Czym jest konwersja licencji EASA na FAA?
Żeby latać legalnie w Stanach zjednoczonych musisz zrobić konwersję licencji EASA na licencję FAA. Konwersja licencji to złożenie oficjalnego pisma z prośbą o uznanie i weryfikację Twoich umiejętności lotniczych nabytych w Europie przez organy w Stanach Zjednoczonych. Nie jest to proces skomplikowany, ale mimo wszystko trochę trwa. Dlatego proszę Cię, nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę! Ja swój proces konwersji rozpoczęłam w lutym, ale na miejscu byłam dopiero w lipcu. Oczywiście nie musisz czekać tak długo (zwłaszcza, że list który dostaniesz jest ważny 6 miesięcy), ale rozpoczynanie na 2 tygodnie przed wyjazdem mija się z celem.
Dlaczego warto latać w USA?
Tak jak wspomniałam wyżej, latanie w Stanach Zjednoczonych jest tańsze niż latanie w Europie. Jest większy wybór samolotów i łatwiej trafić na różne ciekawe, a nawet czasami bardzo unikatowe okazy maszyn. Jest dużo więcej lotnisk i lądowisk, więc można ćwiczyć w różnorodnych miejscach. Na większości z nich panuje bardzo przyjazna atmosfera i nie ma dodatkowych opłat. Brzmi rajsko.
Ale największą wartością z mojej perspektywy, jest możliwość zdobycia unikatowego zupełnie innego doświadczenia niż latając po Europie. Zaznaczam od razu, że nie wartościuję jednego względem drugiego. Jest ono po prostu inne, dlatego samemu lataniu poświęciłam inny wpis.
Jak zrobić konwersję licencji EASA na FAA?
Przejdźmy do głównego pytania czyli jak poradzić sobie krok po kroku z konwersją. Do rozpoczęcia procesu musisz już mieć odebraną licencję oraz aktualne badania. Jeśli chcesz się zająć samodzielnie szukaniem informacji, lub zweryfikowaniem podanych poniżej to wszystko możesz znaleźć na stronie Federal Aviation Administration.
Krok 1
Wypełnij ankietę FAA
Upewnij się, że wypełniasz aktualny i ważny druk. Data znajduje się na pierwszej stronie w prawym górnym rogu. Ten druk jest aktualny do 30.11.2020. W formularzu trzeba wybrać biuro Flight Standards District Office (FSDO) w Stanach Zjednoczonych, gdzie chce się iść na spotkanie z urzędnikiem. Lepiej wybrać docelowe, ale można to zmienić bez problemu nawet na miejscu.
Ważne: Dokumenty FAA muszę być wydrukowane i podpisane odręcznie długopisem, a potem mailem wysłany ma być scan. Żadne elektroniczne podpisy nie są uznawane.
W mailu trzeba jako załączniki dołączyć następujące scany:
- ankieta FAA
- licencja EASA
- badania medyczne – ważne
Wypełniony formularz wysyłasz faksem, pocztą lub mailem na adres fv3@faa.cov . Wszystkie potrzebne adresy i informacje kontaktowe możesz znaleźć tu.
W ankiecie można zaznaczyć formę listu weryfikacyjnego – mail lub tradycyjna poczta. Wybierz mail 😉
Krok 2
Czekanie, czekanie, czekanie…..
Podczas czekania FSDO wysyła oficjalne pismo do ULC z prośbą o potwierdzenie oryginalności i ważności Twoich dokumentów. ULC przesyła do FSDO również oficjalne pismo, gdzie jest napisane, że taki pilot jak Ty naprawdę istnieje. Po pozytywnym zweryfikowaniu Twoich dokumentów przez FSDO dostaniesz na maila (jeśli taką opcja była zaznaczona we wnosku) list od FAA. Od teraz masz czas na stawienie się u urzędnika w Stanach Zjednoczonych. Czas który masz na spotkanie jest dość długi, bo jest to aż 6 miesięcy.
W tym samym czasie załóż konto w elektronicznym systemie IACRA. Bez tego nie będzie możliwe wykonanie weryfikacji przez inspektora FFA na miejscu w USA.
Krok 3
Kolejnym krokiem jest wyjazd do USA. Pamiętaj, żeby zabrać ze sobą wszystkie potrzebne dokumenty:
- paszport z wizą
- europejską licencję
- aktualne badania
- logbook
- wydrukowany list potwierdzający z FAA
- pamiętaj hasło i login do IACRA
Krok 4
Gdy już jesteś na miejscu, pamiętaj żeby 24h przed planowanym spotkaniem zadzwonić do oddziału FSDO i umówić się na spotkanie. Niby nie jest to nic wielkiego, ale bez umówienia się nie będziesz mieć możliwości wejścia do oddziału i spotkania na rozmowę.
Krok 5
Przychodzisz na wyznaczone spotkanie z urzędnikiem z pakietem swoich dokumentów. Pokazujesz mu licencję i list, który przyszedł na Twój adres z FSDO. Urzędnik weryfikuje dane w systemie IACRA i chwilę z Tobą rozmawia. Pyta czy już latałeś w USA, opowiada Ci o przestrzeni powietrznej w danym rejonie, pyta się czy rozumiesz mapę i najważniejsze: upewnia się, że wiesz gdzie są strefy w które masz zakaz wlotu. Potem wypełnia kwestionariusz, Ty się podpisujesz i dostajesz Temporary Airman Certificate.
Certyfikat jest ważny 120 dni. Licencja plastikowa przez ten czas zostanie wysłana na Twój adres w Polsce, dlatego przez ten czas posługujesz się wydanym kwitem. Do samolotu zawsze zabierasz Twoją licencję EASA, aktualne badania, paszport i kwit od urzędnika.
W licencji FAA masz te same ograniczenia i uprawnienia co w licencji EASA.
Np. jeśli nie masz zrobionych lotów VFR NOC, to nie możesz latać po zachodzie słońca, chociaż w USA to uprawnienie jest automatycznie robione w podstawowej licencji PPL.
Krok 6
Licencja jest już przekonwertowana, ale jeszcze nie jest ważna, żeby ją “aktywować” musisz zrobić 1 godzinę teorii i 1 godzinę lotu sprawdzającego. W tym celu udajesz się do dowolnej szkoły lotniczej i dowolnego instruktora, który jest wolny i chce Ci poświęcić 2 godziny swojego życia.
Jak wygląda spotkanie z instruktorem? Przez pierwszą godzinę siedzicie w sali i instruktor opowiada Ci o mapie, sprawdza czy wiesz jakie oznaczenia czym są, czy znasz chociaż ogólnie przepisy lotnicze, które obowiązują w Stanach Zjednoczonych
Kolejna godzina to czas na lot sprawdzający. Wsiadasz z instruktorem do samolotu i zabierasz go na wycieczkę. Nic skomplikowanego, ja nie robiłam żadnych awarii. Bardziej było tak, że chłopak tłumaczył mi co i jak albo ja się jego pytałam co powinnam kiedy mówić, bo w USA komunikacja wygląda trochę inaczej.
W Stanach Zjednoczonych nie ma obowiązku posiadania radia (poza wyznaczonymi strefami) i można przelecieć z jednego wybrzeża na drugie nie odzywając się nawet słowem, ale w praktyce jednak coś tam się mówi. Oczywiście posiadanie radia zwiększa również bezpieczeństwo wykonywanych lotów. Po powrocie instruktor wpisuje w Twój logbook loty.
Na tym kończy się konwersja licencji EASA. Teraz Twoja licencja jest już ważna i aktywna. Możesz z nią latać po całych Stanach Zjednoczonych.
Mam nadzieję, że powyższy tutorial jest dla Ciebie przydatny i odpowiedział na Twoje pytania. Jeśli uważasz, że zrobiłam coś dobrego, będzie mi miło jeśli podzielisz się wpisem z osobą, która również może szukać takich informacji lub po prostu udostępnisz go jako wartościowy artykuł 🙂
Na wszystkie dodatkowe pytania lub wątpliwości dotyczące konwersji licencji pilota z europejskiej na amerykańską odpowiem jak najszybciej będę mogła. Napisz do mnie przez Formularz kontaktowy.
Opisany wyżej proces wynika z mojego doświadczenia i opisuje krok po kroku drogę, którą sama przechodziłam. Proces dotyczy konwersji licencji EASA na FAA, nie na odwrót. Konwersja europejskiej licencji na amerykańską jest łatwiejsza i wymaga mniej działań weryfikacyjnych. Konwersja licencji FAA na licencję EASA jest trochę bardziej skomplikowana, ale też wszystko da się zrobić.